Rekolekcje lectio divina dla sióstr zakonnych i osób życia konsekrowanego

Diecezjalne Centrum Formacji Kapłańskiej oraz Dzieło Biblijne im. św. Jana Pawła II diecezji siedleckiej zapraszają siostry zakonne oraz osoby życia konsekrowanego na rekolekcje w formie lectio divina, które odbędą się w dniach 23-27 maja 2021 r. w Domu Rekolekcyjnym w Nowym Opolu.

Ćwiczenia duchowne będą okazją do pójścia za nauczaniem świętego papieża Jana Pawła II, który w adhortacji apostolskiej „Vita consecrata” napisał: „Słowo Boże jest pierwszym źródłem wszelkiej duchowości chrześcijańskiej. Umacnia osobistą więź z żywym Bogiem oraz z Jego zbawczą i uświęcającą wolą. Dlatego właśnie od samego początku istnienia zgromadzeń życia konsekrowanego, zwłaszcza monastycznych, przywiązywano zawsze najwyższą wagę do lectio divina. Dzięki niej słowo Boże zostaje przeniesione w życie i rzuca na nie światło mądrości, która jest darem Ducha” (VC, 94).

Uczestniczki rekolekcji, posługując się metodą modlitwy słowem Bożym, jaką jest lectio divina, pochylą się nad wybranymi fragmentami Pisma Świętego, ukazującymi dzieje wybranych postaci biblijnych: Abrahama, Debory i Pawła z Tarsu. Z pewnością będzie to dobra okazja, by w świetle Pisma Świętego ponownie spojrzeć na własne powołanie oraz posługiwanie we wspólnocie Kościoła. Rekolekcjom będzie przewodniczył ks. Rafał Pietruczuk, wykładowca WSD w Nowym Opolu oraz moderator Dzieła Biblijnego naszej diecezji. Koszt rekolekcji – 400 zł. Prosimy o zabranie ze sobą Pisma Świętego, różańca i przyborów do pisania.

Zapisy (do 20 maja):

  • email: biuro@dcfk.pl
  • tel.: 502545805

Ze względu na pandemię koronawirusa rekolekcje będę odbywać się w reżimie sanitarnym (patrz poniżej „Zasady sanitarne obowiązujące w trakcie rekolekcji w okresie pandemii”).

Plan rekolekcji

Niedziela, 23 maja

19:00    – Zjazd, rozdzielenie pokoi

20:00    – Konferencja – Wprowadzenie do modlitwy lectio divina

Wprowadzenie do preparatio

Apel Jasnogórski

Poniedziałek, 24 maja

7:00      – Wprowadzenie do lectio

Czas lectio – czytanie i słuchanie Słowa

8:30      – Śniadanie

9:30      – Wprowadzenie do meditatio

Czas meditatio – zgłębianie Słowa

12:00    – Wprowadzenie do oratio

12:45    – Obiad

15:00    – Wystawienie Najświętszego Sakramentu

Czas oratio – modlitwa Słowem

17:00    – EUCHARYSTIA

18:00    – Kolacja

19:30    – Wprowadzenie do contemplatio

Wystawienie Najświętszego Sakramentu

Czas contemplatio

21:00    – Wprowadzenie do preparatio

Apel Jasnogórski

Wtorek, 25 maja

7:00      – Wprowadzenie do lectio

Czas lectio – czytanie i słuchanie Słowa

8:30      – Śniadanie

9:30      – Wprowadzenie do meditatio

Czas meditatio – zgłębianie Słowa

12:00    – Wprowadzenie do oratio

12:45    – Obiad

15:00    – Wystawienie Najświętszego Sakramentu

Czas oratio – modlitwa Słowem

17:00    – EUCHARYSTIA

18:00    – Kolacja

19:30    – Wprowadzenie do contemplatio

Wystawienie Najświętszego Sakramentu

Czas contemplatio

21:00    – Wprowadzenie do preparatio

Apel Jasnogórski

Środa, 26 maja

7:00      – Wprowadzenie do lectio

Czas lectio – czytanie i słuchanie Słowa

8:30      – Śniadanie

9:30      – Wprowadzenie do meditatio

Czas meditatio – zgłębianie Słowa

12:00    – Wprowadzenie do oratio

12:45    – Obiad

15:00    – Wystawienie Najświętszego Sakramentu

Czas oratio – modlitwa Słowem

17:00    – EUCHARYSTIA

18:00    – Kolacja

19:30    – Wprowadzenie do contemplatio

Wystawienie Najświętszego Sakramentu

Czas contemplatio

21:00    – Wprowadzenie do preparatio

Apel Jasnogórski

Czwartek, 27 maja

7:30      – Czas lectio i meditatio

8:30      – Śniadanie

9:30      – Konferencja – Lectio divina w codzienności

10:30    – Czas collatio – Dzielenie się Słowem

12:00    – EUCHARYSTIA

13:00    – Obiad

Zasadny sanitarne obowiązujące w trakcie rekolekcji w okresie pandemii

  1. Na rekolekcje przyjmujemy tylko osoby zdrowe (nie mające takich symptomów choroby jak podwyższona temperatura ciała, osłabienie, katar, kaszel). W razie stwierdzenia symptomów chorobowych w dniach bezpośrednio poprzedzających przyjazd prosimy o niezwłoczne poinformowanie organizatorów, tak, aby można było przyjąć na to miejsce inną osobę (liczba miejsc jest ograniczona).
  2. Każdy uczestnik rekolekcji będzie mieszkał sam w pokoju. Wyjątkiem są małżeństwa, o ile zechcą skorzystać z takiej formy zakwaterowania jak wspólny pokój.
  3. Podczas korzystania z miejsc wspólnych na terenie domu rekolekcyjnego (wewnątrz budynku) wszyscy zobowiązani są do:
    • zakrywania nosa i ust przy pomocy maseczek ochronnych lub części garderoby (także zakrywania łokciem ust w przypadku kaszlu);
    • zachowania w miarę możliwości odstępu ok. 1,5 metra od siebie;
    • częstej dezynfekcji rąk w miejscach do tego wyznaczonych;
    • zgłaszania prowadzącym rekolekcje symptomów pogorszenia się stanu zdrowia (podwyższona temperatura ciała, osłabienie, katar, kaszel).
  4. Prosimy o przywiezienie ze sobą niezbędnej ilości maseczek ochronnych potrzebnych na cały okres trwania rekolekcji.
  5. W miejscach dostępnych dla rekolektantów znajdują się dozowniki z płynem do dezynfekcji rąk.
  6. Regularnie dezynfekujemy powierzchnie dotykowe.
  7. Toalety wspólne będą zamknięte (prosimy o korzystanie z toalet w swoich pokojach).
  8. Pokoje przed przyjazdem gości są dokładnie posprzątane, a wszystkie powierzchnie dotykowe i łazienki zdezynfekowane. Są one również gruntownie wietrzone.
  9. Pomieszczenia wspólne są regularnie wietrzone i dezynfekowane.
  10. Pracownicy domu rekolekcyjnego zostali odpowiednio przeszkoleni do funkcjonowania w warunkach reżimu sanitarnego i będą przestrzegali zasad bezpieczeństwa.
  11. W trakcie zakwaterowania uczestnicy rekolekcji otrzymają prośbę o zaakceptowanie „Zasad” oraz wypełnienie oświadczenia o braku symptomów choroby COVID-19 jak również o świadomości ryzyka możliwego zakażenia w podróży na rekolekcje, w trakcie ich trwania lub w podróży powrotnej oraz wiążących się z tym konsekwencji (kwarantanna, itp.).

Niech się nie trwoży serce wasze

Piątek IV Tygodnia Wielkanocy

J 14,1-6

1 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! 2 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 Znacie drogę, dokąd Ja idę». 5 Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» 6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus zapowiada uczniom swoje odejście (por. J 13,33). Próbuje przy tym dać im słowa pocieszenia i otuchy. Nie jest to łatwe, gdyż mimo kilkuletniego kroczenia za Nim, w dalszym ciągu są oni więźniami swej ignorancji i niezrozumienia. Dlatego pytają, dokąd On idzie i dlaczego tym razem oni z Nim pójść nie mogą (por. 13,36-37). Ostatni etap ziemskiej działalności Jezusa to samotna podróż poprzez mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Jak wcielając się, zstąpił od Ojca, tak teraz jako uwielbiony Zbawiciel, do Niego powróci.

Samotność Jezusa w godzinie Paschy jest drogą wiodącą do pokonania samotności człowieka skazanego na pastwę ograniczeń jego grzesznej natury. Jezus zapewnia, że ta samotność ma się ku końcowi: „A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (14,3). Uczniowie Jezusa będą mogli doświadczyć niebieskiej wspólnoty, w której centrum jest miłująca obecność Boga w Trójcy Jedynego.

Jezusowe zapewnienie, że uczniowie znają drogę (por. 14,4), zaskakuje Tomasza: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” (14,5). Pytanie to staje się okazją do ważnego oświadczenia: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (14,6). Pojęcie „drogi” pojawia się we wczesnym chrześcijaństwie jako samookreślenie uczniów (np. Dz 9,2; 19,9; 22,4; 24,14). „Prawda” wyraża się w osobie Jezusa (por. J 1,14), dlatego każdy kto Go pozna, pozna prawdę, która ma moc go wyzwolić (por. 8,32). Natomiast „życie” jest stałym wątkiem Ewangelii Jana, gdzie wielokrotnie zostaje podkreślone, że misją Jezusa jest udzielenie człowiekowi życia wiecznego (por. 1,4; 3,16; 5,24-26; 11,25-26). Połącznie tych trzech pojęć – drogi, prawdy i życia – z osobą Pana, uwypukla wyjątkowość Jego osoby oraz niemożność innego spotkania z Ojcem, jak tylko przez Syna.

Czego najbardziej się lękam? Czy z wiarą przyjmuję słowo Jezusa, nawet jeśli nie do końca je rozumiem? Czy wierzę, że w niebie jest także miejsce dla mnie? Czy czekam na powtórne przyjście Chrystusa? Co utrudnia moją relację z Ojcem? O co chciałbym dziś prosić Jezusa?

Kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał

Środa IV Tygodnia Wielkanocy

J 12,44-50

44 Jezus zaś tak wołał: «Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. 45 A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. 46 Ja przyszedłem na świat jako światłość, aby nikt, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. 47 A jeżeli ktoś słyszy słowa moje, ale ich nie zachowuje, to Ja go nie potępię. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat potępić, ale by świat zbawić. 48 Kto Mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które wygłosiłem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. 49 Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ojciec, który Mnie posłał, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. 50 A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział».

Przygotowanie

  • Bardzo szybko po uroczystym wjeździe do Jerozolimy Jezus spotyka się z niedowiarstwem ze strony Żydów, zwłaszcza należących do religijnej elity (por. J 12,37-43). Fakt ten staje się przyczynkiem do wypowiedzenia przez Niego słów, które przytacza dzisiejsza Liturgia Słowa. Pan podkreśla, że przyjęcie lub odrzucenie Jego osoby oraz głoszonej przez Niego nauki, jest w rzeczywistości przyjęciem lub odrzuceniem Ojca, który Go posłał na świat. W chwili ciszy przygotuję moje serce na światło dzisiejszego Słowa.

Punkty do medytacji

  • „Jezus zaś tak wołał: «Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał” (ww. 44-45). Relacja łącząca Syna z Ojcem wielokrotnie powraca w Czwartej Ewangelii, stanowiąc ważny kontekst zarówno nauczania, jak i czynów Jezusa. Rabbi z Nazaretu jest Logosem, odwiecznym Słowem (por. J 1,1,), które zstąpiło z nieba (por. 3,13). Jest On synem Bożym (por. 5,19-23; 11,4). Trwa w jedności z Ojcem (por. 10,30) i posiada boską władzę nad życiem i śmiercią oraz władzę sądzenia (por. 5,21-23). Jako że Jezus jest posłany przez Ojca, odpowiedź Jemu dana, jest jednocześnie odpowiedzią daną Ojcu (por. 5,30.36-37). Ponieważ od początku swej publicznej działalności Pan skupia uwagę na Ojcu, wiara w Niego jest wiarą w Ojca, a poznanie Jego osoby jest poznaniem Ojca. Co mogę powiedzieć o Bogu Ojcu w oparciu o moje doświadczenie Jezusa?
  • „Ja przyszedłem na świat jako światłość, aby nikt, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności” (w. 46). Po raz kolejny Jezus mówi o sobie jako o światłości świata (por. J 8,12; 9,5). Świat w Janowej Ewangelii opisywany jest jako rzeczywistość zanurzona w duchowej ciemności grzechu. Ciemność ta jest rozświetlana słowem i czynem Syna Bożego, który za ich pomocą przekonuje ludzkość o grzechu, a następnie pokazuje drogę wiodącą do ponownego pojednania z Bogiem Ojcem (por. J 1,5). Wiara w Jezusa jest warunkiem doświadczenia życia w wolności od zła (por. 8,12). Co dzisiaj we mnie przeważa – światło czy ciemność?
  • „A jeżeli ktoś słyszy słowa moje, ale ich nie zachowuje, to Ja go nie potępię. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat potępić, ale by świat zbawić” (w. 47). Ewangeliczne opowiadania pokazują, że obok Jezusa nie można przejść obojętnie. Jego słowa i czyny, cała Jego osoba prowokują do dawania odpowiedzi. Pan podkreśla, że kto słyszy Jego słowa, a ich nie zachowuje, nie zostanie przez Niego potępiony. Nie chodzi tutaj o całkowity brak odpowiedzialności człowieka za jego postępowanie, lecz o podstawową wolność, jaka jest niezbędna, by móc przyjąć dar zbawienia. Niezbędnym elementem drogi wiary jest zachwyt Jezusem, dostrzeżenie w Nim doskonałej miłości. Czy w mojej relacji do Jezusa jestem wolny od lęku przed osądem i odrzuceniem?
  • „Kto Mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które wygłosiłem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym” (w. 48). Nauka, którą Jezus przekazuje tym, którzy chcą Go słuchać, pozwala rozeznać między dobrem i złem, drogą zaplanowaną przez Boga i pokusą pochodząca od władcy tego świata. Stąd kryterium sądu, jakiemu człowiek będzie poddany w czasach ostatecznych, będzie wierność słowu Pańskiemu. Jakie trudności Słowo napotyka w moim życiu? Czy podejmuje wysiłek słuchania i wypełniania Jezusowego nauczania?
  • „Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ojciec, który Mnie posłał, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić” (w. 49). Na przestrzeni całej historii zbawienia Bóg wybierał kolejnych ludzi, by w Jego imieniu mówili do ludu. Patriarchowie, sędziowie czy prorocy byli jedynie ludźmi, dlatego Objawienie przez nich przekazane nie jest jeszcze pełne. W przypadku Jezusa jest inaczej. Ponieważ trwa On w jedności z Ojcem i zna wszystkie tajemnice Ojcowskiego serca, przekazuje Objawianie doskonałe. Stąd wielka waga odpowiedzi, jaką człowiek może dać, słuchając Jego słowa. Czy mam świadomość, że mój kontakt ze słowem Bożym jest w rzeczywistości sposobnością do odnalezienie drogi do miłujących ramion Ojca?

W ciągu dnia

  • Odszukam w Piśmie Świętym te fragmenty, które w sposób szczególny do mnie przemówiły. Spojrzę na nie jako na bezcenny skarb, który otrzymałem od Boga.

Brama owiec

Poniedziałek IV Tygodnia Wielkanocy

J 10,1-10

1 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. 2 Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. 3 Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. 4 A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają. 5 Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych». 6 Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. 7 Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. 8 Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. 9 Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony — wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. 10 Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie, i miały je w obfitości.

Na terenach Bliskiego Wschodu jeszcze dzisiaj można spotkać pasterzy, najczęściej Beduinów, którzy przemierzają półpustynne tereny w poszukiwaniu miejsc nadających się na wypas dla owiec, kozłów czy wielbłądów. Obraz taki był siłą rzeczy dużo bardziej powszechny w czasach Jezusa. Ponadto motyw pasterza pojawia się w tradycji biblijnej jako obraz Boga, który pasie swój lud, a w czasach ostatecznych da mu pasterza według własnego wyboru (por. Ez 34). Nie powinno zatem zaskakiwać, że Jezus, chcąc ukazać Żydom swoją mesjańską tożsamość, posługuje się także określeniami związanymi z życiem pasterskim.

Dzisiejsze czytanie ewangeliczne jest pierwszą z dwóch części krótkiej mowy, w której Pan używa w odniesieniu do siebie pasterskich metafor „bramy” (J 10,1-10) i „dobrego pasterza” (J 10,11-18). Wczorajsza liturgia IV Niedzieli Wielkanocy przytoczyła drugą część mowy. Dzisiaj natomiast słyszymy część pierwszą. Jezus wypowiada między innymi słowa: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec” (10,7). W czasach Pana pasterze pod koniec dnia zabierali swoje owce z pastwiska i prowadzili je do niewysokich zagród, by w ten sposób nocną porą uchronić je przed atakami dzikich zwierzęt. Gdy już całe stado znajdowało się wewnątrz, pasterz siadał w jedynym wejściu do zagrody, stając się niejako „bramą”. Nikt i nic nie mogło wejść do środka, jeśli pasterz na to nie pozwolił. Owce były bezpieczne.

Owce z dzisiejszej Ewangelii symbolizują wspólnotę wiary, zarówno Starego jak i Nowego Przymierza. Starotestamentalna wiara w Boga Jedynego, uszczegółowiona przez Jezusowe objawianie, iż Bóg jest wspólnotą Osób – Ojcem, Synem i Duchem Świętym, jest dla człowieka prawdziwą rękojmią bezpieczeństwa. Prawda ta jest szczególnie ważna w chwili obecnej, gdy jako rodzina ludzka z niepokojem patrzymy w przyszłość w kontekście epidemii koronawirusa. Jak w tym wszystkim zachować pokój ducha i nie pogubić się? Dzisiejsze Słowo podpowiada, że trzeba nam przede wszystkim zaufać Jezusowi, uwierzyć, że jak zawsze, tak i chwili obecnej, chce On nas gromadzić w owczarni, którą jest Kościół i obdarzać swoją zbawczą obecnością.

Gdzie szukam ratunku w chwilach trudnych doświadczeń? Czy poddaje się Bożemu prowadzeniu? Czy szukam znaków Bożej obecności w moim życiu?

Ty masz słowa życia wiecznego

Sobota III Tygodnia Wielkanocy

J 6,55.60-69

55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem (…) 60 A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?» 61 Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? 62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? 63 To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. 64 Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. 65 Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». 66 Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. 67 Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?» 68 Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. 69 A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Bożym».

Przygotowanie

  • Kończę dzisiaj kilkudniową medytację nad tzw. mową eucharystyczną z Czwartej Ewangelii. Jezus zaprosi mnie dzisiaj do dania odpowiedzi wiary w Jego prawdziwą obecność w Sakramencie Ołtarza. Z uwagą i w skupieniu wejdę w modlitwę Słowem.

Punkty do medytacji

  • „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem” (w. 55). W kulminacyjnym momencie tzw. mowy eucharystycznej Jezus mówi wprost o konieczności spożywania Jego Ciała i picia Jego Krwi, by móc mieć udział w życiu wiecznym (por. J 6,53-56). W ten sposób swoje wypełnienie znajdzie starotestamentalny znak manny udzielanej przez Boga Żydom wędrującym przez pustynię. Jak manna podtrzymywała życie Izraela w drodze do Ziemi Obiecanej, tak pokarm z nieba, którym jest Ciało i Krew Chrystusa, da życie wieczne, tym, którzy zmierzają do ojczyzny niebieskiej. Na krzyżu Syn złoży Ojcu w ofierze swoje życie za grzechy całego świata. Raz na zawsze otworzy przed ludzkością drogę pojednania z Bogiem. Uczniowie Pana będą mogli kroczyć tą drogą, spożywając Ciało i Krew Pańską, w które w sposób sakramentalny będą przemieniać się chleb i wino w czasie każdej Eucharystii (por. Mk 14,22-24; Mt 26,26-28; Łk 22,19-22; 1 Kor 11,23-25). Czy wierzę, że podczas Mszy Świętej chleb i wino prawdziwie przemieniają się w Ciało i Krew Chrystusa?
  • „Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem?” (ww. 61-62). Zapowiedź spożywania Ciała i Krwi Jezusa na tym etapie budzi wątpliwości w sercach słuchających (por. J 6,52). Dotyczy to nie tylko ogółu Żydów obecnych w synagodze w Kafarnaum, lecz również Jego uczniów. Jezus jednak nie łagodzi swojego nauczania. Jako Syn Człowieczy i chleb życia zstąpił z nieba, by uczynić siebie samego pokarmem dającym życie wieczne. Skoro uczniowie nie są w stanie teraz tego przyjąć, jeszcze większym szokiem będzie dla nich powrót Jezusa do Ojca, poprzez śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie. Wszystko to jednak będzie musiało się dokonać, gdyż dopiero po przemienieniu, jakie dokona się w chwili zmartwychwstania, Jezusowe ciało będzie mogło przebywać w niebie i jednocześnie być sakramentalnym pokarmem wierzących. Jak przeżywam tegoroczny okres Wielkanocy? Czy pozwalam, by misterium śmierci i zmartwychwstania Chrystusa przeniknęło do mojej codzienności?
  • „To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem” (w. 63). Wiedząc o trudności uwierzenia w ostatnie Jego wypowiedzi, Jezus wskazuje na Ducha Świętego, który może wprowadzić na głębiny wiary. Uczniowie powinni zatem odłożyć na bok ludzkie kategorie myślenia („jak można jeść czyjeś ciało, czy pić czyjąś krew?”) i przypomnieć sobie, że w słowach Pana, podobnie jak i w czynach, obecna jest moc Ducha Świętego, który jest w stanie pomóc im właściwie zrozumieć ich sens. Czy odrzucam pokusę dostosowywania nauki Jezusa do moich pragnień i oczekiwań? Kiedy ostatnio poszedłem za konkretnym wskazaniem Ewangelii?
  • „Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca»” (ww. 64-65). Jezus jest realistą. Wie, że moc wiary ma korzenie w miłości. Światło Bożej prawdy przekracza możliwości poznania ludzkiego umysłu (por. J 3,8). Jednakże prawda objawiona przez Boga ma tę właściwość, że nawet nie do końca zrozumiana przyciąga do siebie, gdyż jest jednym z wielu przejawów Bożej miłości. Poddanie się tej prawdzie poprzedza zatem rezygnacja ze skoncentrowanej na sobie miłości własnej i ufne zanurzenie się w miłującym Ojcu. Co robię, by w mojej relacji do Boga zamienić mentalność niewolnika na mentalność kochanego przez Ojca syna?
  •  „Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Bożym” (ww. 68-69). Widząc, że wielu uczniów Go opuszcza, Jezus pyta o zamiary Dwunastu (por. ww.66-67). W imieniu apostołów odpowiada Piotr. Najpierw stwierdza, że poza Jezusem nic nie ma prawdziwej wartości, a następnie wyznaje wiarę, że Jezus jest „Świętym Boga”. W ST „świętość” jest przypisywana samemu Bogu, który jako jedyny jest „Święty” (hebr. kadosz; np. Iz 41,1). Natomiast w Ewangelii Jana przymiotnikiem „święty” (gr. hagios) opisywany jest Ojciec (por. J 17,1), Duch (por. 1,33; 14,26; 20,22) i Jezus. Apostoł zatem wyznaje wiarę w boskość Jezusa. Tym samym poddaje się światłu Jego nauki. Opowiem Jezusowi o tym, co najbardziej kusi mnie do odejścia od Niego.

W ciągu dnia

  • Pośród dzisiejszych obowiązków będę powtarzał za św. Piotrem: „Panie, do kogóż pójdę? Tym masz słowa życia wiecznego. Ty jesteś Świętym Boga”.