
Piątek IV Tygodnia Wielkanocy
J 14,1-6
1 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! 2 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 Znacie drogę, dokąd Ja idę». 5 Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» 6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus zapowiada uczniom swoje odejście (por. J 13,33). Próbuje przy tym dać im słowa pocieszenia i otuchy. Nie jest to łatwe, gdyż mimo kilkuletniego kroczenia za Nim, w dalszym ciągu są oni więźniami swej ignorancji i niezrozumienia. Dlatego pytają, dokąd On idzie i dlaczego tym razem oni z Nim pójść nie mogą (por. 13,36-37). Ostatni etap ziemskiej działalności Jezusa to samotna podróż poprzez mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Jak wcielając się, zstąpił od Ojca, tak teraz jako uwielbiony Zbawiciel, do Niego powróci.
Samotność Jezusa w godzinie Paschy jest drogą wiodącą do pokonania samotności człowieka skazanego na pastwę ograniczeń jego grzesznej natury. Jezus zapewnia, że ta samotność ma się ku końcowi: „A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (14,3). Uczniowie Jezusa będą mogli doświadczyć niebieskiej wspólnoty, w której centrum jest miłująca obecność Boga w Trójcy Jedynego.
Jezusowe zapewnienie, że uczniowie znają drogę (por. 14,4), zaskakuje Tomasza: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” (14,5). Pytanie to staje się okazją do ważnego oświadczenia: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (14,6). Pojęcie „drogi” pojawia się we wczesnym chrześcijaństwie jako samookreślenie uczniów (np. Dz 9,2; 19,9; 22,4; 24,14). „Prawda” wyraża się w osobie Jezusa (por. J 1,14), dlatego każdy kto Go pozna, pozna prawdę, która ma moc go wyzwolić (por. 8,32). Natomiast „życie” jest stałym wątkiem Ewangelii Jana, gdzie wielokrotnie zostaje podkreślone, że misją Jezusa jest udzielenie człowiekowi życia wiecznego (por. 1,4; 3,16; 5,24-26; 11,25-26). Połącznie tych trzech pojęć – drogi, prawdy i życia – z osobą Pana, uwypukla wyjątkowość Jego osoby oraz niemożność innego spotkania z Ojcem, jak tylko przez Syna.
Czego najbardziej się lękam? Czy z wiarą przyjmuję słowo Jezusa, nawet jeśli nie do końca je rozumiem? Czy wierzę, że w niebie jest także miejsce dla mnie? Czy czekam na powtórne przyjście Chrystusa? Co utrudnia moją relację z Ojcem? O co chciałbym dziś prosić Jezusa?