W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać (J 16,20-23a)

Piątek VI Tygodnia Wielkanocy

J 16,20-23a

20 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość. 21 Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu — z powodu radości, że się człowiek na świat narodził. 22 Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. 23a W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać.

Przygotowanie

  • Kontynuujemy rozważania Jezusowych zapowiedzi, które przygotowują uczniów na czas paschalnej rozłąki. Po smutku związanym ze śmiercią krzyżową, nastąpi radość ponownego spotkania, gdy Pan objawi się w swoim uwielbionym ciele. Dopełniwszy dzieła zbawienia wraz z Ojcem pośle na świat Ducha Świętego, który uzdolni serca uczniów do zrozumienia i przyjęcia Objawienia. Z żywą wiarą i ufnością wejdę w rozważania dzisiejszego Słowa.  

Punkty do medytacji

  • Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość (w. 20) Towarzysząc Jezusowi w ziemskiej działalności, uczniowie coraz bardziej utwierdzali się w przekonaniu, że nie jest On jedynie zwykłym wędrownym nauczycielem, lecz że właśnie na Nim wypełniają się starotestamentalne proroctwa mesjańskie. Gdy pod Cezareą Filipową Pan zapytał ich wprost, za kogo Go uważają, Piotr wyznał: „Ty jesteś Mesjasz” (Mk 8,29). Teraz ów Boży Pomazaniec odda się w ręce ludzi, którzy poddadzą Go niesprawiedliwemu procesowi i skażą na śmierć. To wydarzenie totalnie wstrząśnie uczniami. Dlatego Jezus zawczasu zapowiada, że ich smutek będzie krótkotrwały i ostatecznie przemieni się w radość. Baranek Boży, złożywszy swoje życie w ofierze za grzechy całego świata (por. J 1,29), powstanie do nowego, uwielbionego życia. W ponownym spotkaniu z Nim uczniowie znajdą niewyczerpujące się źródło trwałego pocieszenia. Czy mogę powiedzieć, że moja wiara ma wymiar paschalny, to znaczy pozwala mi doświadczać mocy w Chrystusa w nawet najtrudniejszych momentach mojego życia?
  • Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu — z powodu radości, że się człowiek na świat narodził (w. 21) Chcąc zilustrować przejście uczniów ze smutku do radości, Jezus posługuje się obrazem rodzącej kobiety. Wybór ten jest nieprzypadkowy, gdyż nawiązanie do bólów rodzenia w ST stanowi zapowiedź cierpień ludzi wiernych Bogu, które mają bezpośrednio poprzedzać nadejście czasu zbawienia: „Panie, w ucisku szukaliśmy Ciebie, słaliśmy modły półgłosem, kiedy Ty chłostałeś. Jak brzemienna bliska chwili rodzenia wije się, krzyczy w bólach porodu, takimi staliśmy się przed Tobą, o Panie!” (Iz 16,16-17). Rodząca kobieta zazwyczaj doświadcza cierpienia, które wydaje się wręcz nie do zniesienia. Kiedy jednak już zobaczy swoje nowonarodzone dziecko, weźmie je w swoje ramiona, nie pamięta już więcej bólu, lecz jej serce wypełnia się bezbrzeżną radością. Spojrzę na historię mojego życia, zwłaszcza na różne zranienia, które nie pozwalają mi w pełni żyć. Czy zaprosiłem już w nie Chrystusa?  
  • Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać (w. 22) Jak przemija smutek związany z porodem, tak przeminie smutek uczniów, gdy ponownie spotkają Chrystusa (w obydwu przypadkach Jan posługuje się greckim rzeczownikiem lype – „boleść, cierpienie, smutek”). Jezus powróci do nich jako zwycięzca śmierci, grzechu i szatana. Jako żyjący Zbawiciel, wprowadzi ich w niebiańską komunię Osób Boskich. Zatem radość, jakiej doświadczą, dzieło Ducha Świętego w nich, będzie w swej istocie udziałem w radości Syna, który trwa miłości Ojca (por. 15,11). Świat nieustannie kusi mnie różnymi namiastkami szczęścia, zachęca do intensywnych, lecz krótkotrwałych przeżyć. Czy odkryłem już, że nieprzemijające i prawdziwe szczęście może mi dać jedynie trwanie w Chrystusie?
  • W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać (w. 23) Powstanie z martwych Syna Bożego zainauguruje nowy etap w historii zbawienia. Zwrot „w owym zaś dniu” (en ekeine te hemera) odnosi się nie tylko do dnia Jego zmartwychwstania, lecz do czasu Kościoła, wspólnoty uczniów, w której w sposób sakramentalny będzie On stale obecny. W Janowym opisie Ostatniej Wieczerzy uczniowie wielokrotnie pytają Jezusa o znaczenie wypowiadanych przez Niego słów (por. 13,36; 14,5.8.22; 16,17-18). Powodem jest fakt, iż ich zrozumienie przekracza możliwości ludzkiego umysłu. Sytuacja zmieni się po zmartwychwstaniu Chrystusa. Gdy powróci On do Ojca w swoim uwielbionym ciele, razem poślą na świat Ducha Świętego, który sprawi, że każde kolejne pokolenie uczniów będzie mogło zrozumieć i przyjąć prawdę zawartą w Objawieniu: „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe” (16,13). Coraz większymi krokami zbliża się tegoroczna Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Jak do niej się przygotowuję? W jakiej dziedzinie mojego życia najbardziej potrzebuję Ducha Prawdy?

W ciągu dnia

  • Będę powtarzał modlitwę: „Jezu, zmartwychwstały Panie, napełniaj moje serce darem Ducha”.

Aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy (J 17,20-26)

Święto św. Andrzeja Boboli, Prezbitera i Męczennika, Patrona Polski

J 17,20-26

20 Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; 21 aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. 22 I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. 23 Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś. 24 Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. 25 Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. 26 Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

Przygotowanie

  • W dzisiejszym fragmencie modlitwy arcykapłańskiej Jezus prosi Ojca za przyszłymi pokoleniami uczniów. Na pierwszy plan wysuwa się prośba o zachowanie ich w jedności. Wzajemna miłość chrześcijan, mająca początek w doświadczeniu miłości Ojca, będzie najskuteczniejszym świadectwem wobec świata. Duchu Święty, otwieraj moje serce na tajemnicę Słowa!

Punkty do medytacji

  • Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie (w. 20) Wypowiadając w trakcie Ostatniej Wieczerzy słowa tzw. modlitwy arcykapłańskiej, Jezus w pierwszym rzędzie prosił Ojca za towarzyszącymi Mu uczniami (por. J 17,6-19). Teraz wstawia się za tymi, którzy dzięki ich świadectwu również w Niego uwierzą. W dniu zmartwychwstania Pan powie do uczniów: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam (…) Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (20,21-23). Działając w mocy Ducha Świętego, uczniowie będą kontynuowali Jezusową misję objawiania światu miłosiernej miłości Ojca. Słowo Pana nie tylko będzie przechowywane w ich pamięci, ale będzie również przekazywane ustnie tym, którzy zechcą słuchać, a z czasem przyjmie formę spisanych Ewangelii. Ponieważ owe słowo dzięki asystencji Ducha Świętego przeniknie do głębi ich serca, sami uczniowie staną się żywym słowem Boga. Przyjmując chrzest święty stałem się częścią Kościoła, czyli mistycznego Ciała Chrystusa. We wspólnocie wiary każdego dnia mogę otwierać się na Jezusowe słowo i pozwalać, by mnie kształtowało. Wzbudzę w sobie wdzięczność za tak wielkie obdarowanie. Spojrzę na ostatnie tygodnie mojego życia, by dostrzec owoce Słowa we mnie.
  • aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś (w. 21) Prosząc wcześniej Ojca za uczniami obecnymi w Wieczerniku, Jezus powiedział: „Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno” (17,11). Jedność jest także przedmiotem Jezusowej prośby dotyczącej kolejnych pokoleń chrześcijan. Podobnie jak pierwsi uczniowie, również oni, dzięki wierze w Chrystusa, będą mogli uczestniczyć w doskonałej komunii Ojca i Syna. Widzialnie będzie się to przejawiać w łączących ich wzajemnie więzach miłości. Jedność Kościoła, na różnych poziomach, jest proroczym znakiem dla świata. Natomiast jej brak, stanowi gorszące antyświadectwo. Czy mogę o sobie powiedzieć, że jestem człowiekiem jedności? Co najczęściej nie pozwala mi być w komunii z innymi ludźmi, zwłaszcza podzielającymi moją wiarę? Jak wygląda mój stosunek do chrześcijan innych wyznań?
  • I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy (w. 22) Na początku modlitwy arcykapłańskiej Jezus powiedział: „Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył (…) Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie wpierw, zanim świat powstał” (17,1.4-5). Wzajemna wymiana chwały między Ojcem i Synem swoje źródło ma w łączącej ich odwiecznej miłości. Wypełniając w synowskim posłuszeństwie misję zleconą Mu przez Ojca, Jezus otoczył Go chwałą. Ojciec zaś otoczy chwałą Jezusa, nie opuszczając Go w godzinie śmierci. W języku biblijnym „chwała” (hebr. kawod, gr. doxa) w odniesieniu do Boga oznacza doświadczaną zmysłowo manifestację obecności Boga. W Starym Testamencie chwała Boga łączona jest przede wszystkim z wstrząsającym człowiekiem objawieniem Bożej mocy. Jezus w swoim ziemskim życiu objawia Bożą chwałę w nowy sposób, przekonując uczniów o miłości Ojca, która jest potężniejsza niż wszelkie inne światowe potęgi i ma moc gromadzenia w jedno. Czy jestem świadomy, że wszechmoc Boga najpełniej wyraża się w Jego miłości do człowieka? Czy na modlitwie uwielbiam Jezusa, który także za mnie oddał swoje życie na krzyżu? Czy uczę się miłości bliźniego kontemplując krzyż Pana?
  • Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata (w. 24) Pragnieniem Jezusa jest także, by uczniowie przebywali razem z Nim w niebie. Zapowiadając wcześniej swoje odejście, Pan powiedział: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce” (14,2). W niebie wierzący ujrzą wieczną chwałę Syna, przekazaną mu przez Ojca jeszcze przed założeniem świata, a która po zmartwychwstaniu widoczna jest również w Jego uwielbionym człowieczeństwie. Kulminacją uczestnictwa uczniów w Boskiej komunii będzie życie wieczne. Moim przeznaczeniem jest niebo. Jezus chce, bym po ziemskim pielgrzymowaniu w nim zamieszkał. Do czego dzisiaj Pan mnie zachęca? Co mogę zrobić, by jeszcze bardziej przybliżyć się do perspektywy wiecznego życia w domu Ojca?
  • Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał (w. 25) W prologu do Czwartej Ewangelii czytamy: „Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył” (1,18). W podobnym tonie wypowiedział się sam Jezus w mowie eucharystycznej: „jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca” (6,46). Tylko Syn może znać Ojca. Ponieważ jednak przyszedł na świat, żyjąc w ludzkim ciele, objawił Ojca uczniom. W mowie pożegnalnej, reagując na słowa Filipa – „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy” – Jezus powiedział: „Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca” (14,9). Świat nie poznał Ojca, ponieważ odrzucił Syna. Uczniowie zaś przeciwnie, poznali Ojca, ponieważ uwierzyli, że Syn przez Niego został posłany. Zatrzymam się nad moim obrazem Jezusa i spróbuję przyłożyć go do mojego życia. Ile dzisiaj we mnie jest z Jezusa, a ile ze świata?
  • Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich (w. 26) Nawet po swoim powrocie do nieba, Jezus nadal będzie objawiał Ojca uczniom. Będzie to czynił posyłając im Ducha Świętego, który sprawi, że uchwycą głębsze znaczenie wszystkiego, czego byli świadkami, towarzysząc Mu w trakcie ziemskiej działalności. Na pierwsze miejsce wysunie się prawda o miłości Ojca i Syna, która stopniowo będzie przenikać do ich serc i przemieniać je od wewnątrz. Dzięki tej przemianie ich uczestnictwo w boskiej komunii będzie wzrastać, aż osiągnie swój cel – przebywanie w niebieskim domu Ojca. Co jeszcze stoi na przeszkodzie, bym mógł wykrzyczeć wobec całego świata, że Bóg jest miłością? Czy mam świadomość, że trwanie w Chrystusie nie tylko pozwala mi doświadczyć miłości Ojca, lecz również sprawia, że i ja staję się zdolny do miłości?

W ciągu dnia

  • W swoim sercu będę uwielbiał Chrystusa za objawienie mi miłości Ojca.

Jak może szatan wyrzucać szatana? (Mk 3,22-30)

Wspomnienie bł. Męczenników z Pratulina, Wincentego Lewoniuka i Towarzyszy

Mk 3,22-30

22 A uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: «Ma Belzebuba i mocą władcy złych duchów wyrzuca złe duchy». 23 Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: «Jak może szatan wyrzucać szatana? 24 Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie skłócone, takie królestwo nie może się ostać. 25 I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. 26 Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i jest ze sobą skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. 27 Nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i dopiero wtedy dom jego ograbi. 28 Zaprawdę, powiadam wam: Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. 29 Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego». 30 Mówili bowiem: «Ma ducha nieczystego».

Przygotowanie

  • Publiczna działalność Jezusa spotykała się z zainteresowaniem wielu osób, które przychodziły do Niego, by móc doświadczyć Jego zbawczej mocy. Niemalże jednak od samego początku byli i ci, którzy ostro Mu się sprzeciwiali. W dzisiejszej perykopie mowa jest o uczonych w Piśmie, którzy oskarżają Pana o konszachty z diabłem. Duchu Święty, napełnił moje serce ogniem Twojej obecności, otwórz je na dar Słowa.

Punkty do medytacji

  • A uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: «Ma Belzebuba i mocą władcy złych duchów wyrzuca złe duchy» (w. 22) Jerozolimscy uczeni w Piśmie, uchodzący za specjalistów od Prawa Mojżeszowego, będą największymi przeciwnikami Jezusa w Ewangelii Marka (por. Mk 7,1.5; 10,33; 11,18.27). W dzisiejszej scenie oskarżają Go o bycie opętanym i posługiwanie się mocą złych duchów. Określenie „Belzebub” (gr. beeldzebul) odnosi się do szatana i pochodzi od imienia bożka kananejskiego Baal Dzebub (dosł. „władca much”). Uczeni w Piśmie wprost wypowiadają się przeciw boskiej i mesjańskiej tożsamości Jezusa, poświadczonej przez autora Ewangelii już w pierwszym jej zdaniu: „Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego” (1,1). Kim dla mnie jest Jezus? Czy potrafiłbym wskazać konkretne sytuacje z mojego życia, które potwierdzają mój obraz Jego osoby?
  • Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach (w. 23) Wyrażenie „przywołał ich do siebie” sugeruje, że uczeni w Piśmie swoją opinię o Jezusie wyrażali poza Jego plecami. Owe bluźniercze słowa nie wywołują w Panu gniewu ani chęci ukarania antagonistów. Jest wręcz przeciwnie, Jezus przywołuje ich do siebie, by cierpliwie odnieść się do ich oskarżeń i wykazać ich fałszywość. Jak pokaże ostatni werset rozważanej przez na perykopy (por. 3,30), Jego intencją nie jest ochrona własnego dobrego imienia, lecz troska o oskarżycieli, by nie zamknęli sobie całkowicie drogi królestwa Bożego. Jak wygląda moja reakcja, gdy spotykam się w fałszywymi oskarżeniami dotyczącymi wyznawanej przez mnie wiary? Czy jest w niej miejsce na troskę o los oskarżycieli?
  • Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i jest ze sobą skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim (ww. 23-26) W pierwszej kolejności Jezus odnosi się do pomówienia, że mocą władcy złych duchów wyrzuca złe duchy. Posługując się obrazami królestwa i domu, wykazuje absurdalność takiej opinii. Zarówno dla zachowania jakiekolwiek królestwa, jak i wspólnoty domowej, konieczne jest utrzymanie wewnętrznej jedności. Działanie przeciwko niej jest najprostszą drogą do rozpadu. Analogicznie, szatan działając przeciw sobie samemu, pozwalając, by Jezus Jego mocą wyrzucał złe duchy, z góry skazywałby się na porażkę. Spojrzę na moje serce i spróbuję zbadać, czy panuje w nim dzisiaj harmonia, czy wewnętrzne może rozdarcie.
  • Nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i dopiero wtedy dom jego ograbi (w. 27) Odnosząc się do bycia opętanym przez szatana, Jezus posługuje się obrazem mocarza (gr. ischyros – „mocarz, możny”). W słowach tych pobrzmiewa echo proroka Izajasza: „Czyż można odebrać łup bohaterowi? Albo czy jeńcy okrutnika zdołają się wymknąć?» Zaiste, tak mówi Pan: «Nawet jeńcy bohatera zostaną mu wydarci, i zdobycz okrutnika się wymknie. Z twoim przeciwnikiem Ja się rozprawię, a twoich synów Ja sam ocalę” (Iz 49,24-25). Jezus prawdziwie jest tym, który ma przewagę nad szatanem-mocarzem. Już Jan Chrzciciel wołał nad Jordanem, że Ten, którego zapowiada jest kimś „mocniejszym” (Mk 1,6), mogącym wyzwolić tych, którzy żyją pod tyrańskimi rządami szatana. Czy wierzę, że Jezus ma moc uwolnić mnie od wszelkich złych przywiązań? Co dzisiaj najbardziej odbiera mi wolność?
  • Zaprawdę, powiadam wam: Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego (ww. 28-29) Kolejne słowa Jezusa mają formę bardzo uroczystego obwieszczenia. Formuła wprowadzająca „zaprawdę, powiadam wam” (gr. amen, lego hymin) przypomina uroczyste ostrzeżenia formułowane przez Boga w Starym Testamencie, rozpoczynające się słowami „Na moje życie – wyrocznia Pana…” (por. Lb 14,28; Iz 49,18; Ez 5,11). Jezus przestrzega, że w ogromie Bożego miłosierdzia zniknąć mogą wszystkie grzechy i bluźnierstwa, z wyjątkiem bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu. To ostatnie polega na zupełnej zatwardziałości ludzkiego serca, na trwałym odmawiu uznania danego działania za Boże lub nawet wprost przypisywaniu go złym mocom. Już u Izajasza czytamy: „Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy uznają ciemności za światło, a światło za ciemności, którzy uznają gorycz za słodycz, a słodycz za gorycz!” (Iz 5,20). Czy jestem otwarty na Boże działanie w moim życiu? Czy przy pomocy Ducha Świętego próbuję je dostrzec i przyjąć jako wyraz Bożej troski?

Modlitwa w ciągu dnia

  • Duchu Święty, przemieniaj moje serce, by było coraz bardziej gotowe przyjmować łaskę zbawienia.

On Mnie otoczy chwałą (J 16,12-15)

Uroczystość Najświętszej Trójcy

J 16,12-15

12 Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. 13 Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. 14 On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. 15 Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.

Przygotowanie

  • Liturgia słowa Uroczystości Najświętszej Trójcy ponownie zabiera nas do Wieczernika. Razem z apostołami możemy wsłuchać się w słowa Jezusa, który obiecuje konkretną pomoc w zrozumieniu i przyjęciu Jego nauki. Otworzę moje serce na słowa Pana, pozwolę, by każde z nich wybrzmiało w moim sercu.

Punkty do medytacji

  • Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie (w. 12) Jezus nie chce nic kryć przed swoim uczniami. Wie jednak, że dopóki nie dokona się Jego pascha, nie będą oni w stanie do końca zrozumieć Jego nauki. Męka, śmierć i zmartwychwstanie Syna Bożego będą nie tylko najważniejszymi wydarzeniami zbawczymi, lecz również kluczem interpretacyjnym do całego Objawienia. Każde wydarzenia i każde słowo, które na przestrzeni historii zbawienia komunikują tajemnicę Bożego serca, staną się całkowicie zrozumiałe w świetle misterium paschalnego. Bóg nieustannie wypowiada się w moim życiu. Daje mi skarb Pisma Świętego i Tradycji, dzięki którym mogę odczytać Jego zamiary i poznać sens wydarzeń, w których z Jego woli uczestniczę. Jego pragnieniem jest ukazanie mi prawdy o Nim samym, ale także o mnie. Czy na co dzień wsłuchuję się w Jego słowo? Czy rozmyślam nad jego sensem przez pryzmat Chrystusowego krzyża?
  • Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe (w. 13) By misterium paschalne Chrystusa pozwoliło uczniom odkryć kolejne poziomy Objawienia, niezbędna będzie specjalna asystencja. Gdy już wszystko się dokona, Pan powróci do Ojca i wraz z Nim pośle uczniom Ducha Prawdy. To właśnie Trzecia Osoba Trójcy Świętej sprawi, że przekazana w Piśmie Świętym i Tradycji pamięć o wydarzeniach zbawczych, będzie czymś więcej niż jedynie zwykłym zapisem tego, co kiedyś miało miejsce. Dzięki Jego pomocy biblijne narracje na nowo ożyją w sercach i umysłach uczniów, stając się niewyczerpanym źródłem odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania. Duch Święty rozpali w uczniach ogień wiary, a w konsekwencji zainicjuje w nich nowy styl życia. W ten sposób zrealizują się Boże obietnice przekazane przez starotestamentalnych proroków: „Ducha mojegochcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali” (Ez 36,27; por. Jr 31,33-34). Czy jest we mnie pragnienie poznania prawdy, którą Bóg chce mi objawić? Czy pozwalam, by Boże słowo mocą Ducha Świętego porządkowało moje myśli, pragnienia i uczucia?
  • On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi” (ww. 14-15) Duch Święty sprawi, że uczniowie przestaną identyfikować boską chwałę Jezusa jedynie z dokonanymi przez Niego cudami i poznają, że Jego majestat najpełniej wyraża pozorna przegrana, za jaką można by uznać Jego mękę i śmierć. Krzyż Chrystusa dla wielu może być zgorszeniem lub po prostu niedorzecznością. Także dzisiaj usłyszeć można pytanie: czy Bóg nie mógł zbawić ludzkości w inny, mniej bolesny sposób? Dzięki Duchowi Świętemu możemy poznać, że w misterium paschalnym krzyż przestał być narzędziem kaźni, a stał się znakiem największej miłości: Syn Boży w posłuszeństwie Ojcu, ale i w absolutnej wolności wobec swoich oprawców, wziął na siebie zło całego świata. On, wcielona Miłość, pokonał śmierć, której przyczyną jest nieprawość zamieszkująca ludzkie serca. Czy proszę Ducha Świętego, by pomógł mi otworzyć się na chwałę ukrzyżowanego Chrystusa?

W ciągu dnia

  • Będę powtarzał w moim sercu: „Duch Święty, pomóż mi zrozumieć, że prawdziwa wielkość nie ma nic wspólnego ze zdobytą władzą, popularnością czy ilością pieniędzy na koncie, lecz z miłością, która jest gotowa na największe poświęcenie”.

Przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy (J 14,15-16.23b-16)

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

J 14,15-16.23b-26

15 Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. 16 Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze (… ) 23b Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. 24 Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. 25 To wam powiedziałem, przebywając wśród was. 26 A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.

Przygotowanie

  • W Uroczystość Zesłania Ducha Świętego liturgia przypomina nam fragment tzw. mowy pożegnalnej z Wieczernika. Zapowiedziawszy swój powrót do Ojca, Jezus daje uczniom obietnicę Parakleta, który będzie stale im towarzyszył i sprawi, że wytrwają w Jego miłości i nauce. Duchu Święty, oto moje serce, zasiej w nim ziarno Słowa!

Punkty do medytacji

  • Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania (w. 15) Jezus wskazuje uczniom, na czym ma opierać się wypełnianie Jego przykazań. Bynajmniej nie na lęku przed karą doczesną ani na obawie przed wiecznym potępieniem, lecz na miłości do Niego. Więź pomiędzy Nim a uczniami ma przypominać doskonałą komunię, która łączy Syna z Ojcem. Wcześniej Pan wypowiedział podobne słowa: „Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości” (J 15,10). Jak Syn kocha Ojca i jest posłuszny Jego woli, tak uczniowie mają kochać Jezusa i byś posłusznymi Jego woli. Poproszę Ducha Świętego, by każdego dnia na nowo rozpalał we mnie miłość do Chrystusa.
  • Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze (w. 16) Grecki termin parakletos wywodzi się z terminologii sądowej, gdzie oznacza adwokata/obrońcę, ale także rzecznika, mediatora, pocieszyciela. W znaczeniu prawniczym słowo to pojawia się w Pierwszym Liście św. Jana w odniesieniu do samego Jezusa: „Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika u Ojca – Jezusa Chrystusa sprawiedliwego” (1 J 2,1). Po swoim zmartwychwstaniu Chrystus w uwielbionym ciele powrócił do nieba, gdzie przed Ojcem wstawia się za każdym grzesznikiem. Mówiąc w Wieczerniku do uczniów o „innym Paraklecie”, Jezus oczywiście ma na myśli Ducha Świętego. W odniesieniu do Trzeciej Osoby Trójcy Świętej greckie parakletos nabywa nowego znaczenia. Duch Święty bowiem będzie nauczycielem uczniów, świadkiem Jezusa oraz oskarżycielem wobec świata. Ponadto swoją mocą sprawi, że uczniowie będą mogli doświadczać obecności Pana w sakramentach, słowie Bożym oraz we wspólnocie Kościoła. Poproszę Ducha Świętego, by pomógł mi żyć mocą sakramentów.
  • Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy (w. 23b) Miłość do Jezusa i zachowywanie Jego przykazań w bardzo konkretny sposób zmienią życie uczniów. Trwając bowiem w Jezusie, będą mogli cieszyć się obecnością Ojca i Syna w swoich sercach, czyli staną się żywym sanktuarium Boga w świecie. To właśnie dlatego u Mateusza, w kazaniu na górze, Jezus powiedział do apostołów: „Wy jesteście solą ziemi (…) Wy jesteście światłem świata” (Mt 5,13.14). W czasach starotestamentalnych obecność Boga w świecie identyfikowana była z jerozolimską świątynią. Owocem misterium paschalnego Chrystusa będzie żywa obecność Boga w Jego ludzie. Poproszę Ducha Świętego, by odnowił we mnie miłość do Kościoła.
  • To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem (ww. 25-26) Publiczna działalność Jezusa rozpoczęła się od zanurzenia w wodach Jordanu, kiedy to zstąpił na Niego Duch Święty (por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21-22). W podobny sposób rozpocznie się głoszenie rodzącego się Kościoła, gdy Paraklet w Dniu Pięćdziesiątnicy zstąpi na zgromadzonych w Wieczerniku (por. Dz 2,1-11). Pamięć i działalność uczniów inspirowane będą przez Ducha Świętego, który wprowadzi ich także w głębsze zrozumienie tajemnicy Chrystusa. Paraklet sprawi, że owa tajemnica uobecniać się będzie w kolejnych pokoleniach chrześcijan. Poproszę Ducha Świętego, by uczył mnie patrzeć na moje życie w świetle Chrystusowego misterium.

W ciągu dnia

  • Pomodlę się Litanią do Ducha Świętego.